Dlaczego nie wystarczy tylko trenować, by wygrywać? Przykłady wybranych państw a Polski.
W sporcie wyczynowym sukces to nie tylko kwestia talentu, ciężkiej pracy i dobrego trenera. Coraz większe znaczenie odgrywa nauka: fizjologia, biochemia, genetyka, psychologia oraz analiza danych. Kraje takie jak Australia, Japonia, Holandia i Norwegia od lat konsekwentnie inwestują w naukowe zaplecze sportu, czego dowodem są ich wyniki na igrzyskach olimpijskich. Tymczasem w Polsce, choć hasło „naukowego podejścia do sportu” jest popularne, rzeczywistość często rozmija się z deklaracjami.
Tam, gdzie nauka naprawdę współtworzy sport
Nie wszystkie kraje ograniczają się do deklaracji. Istnieją państwa, które realnie wdrażają rozwiązania naukowe do codziennej praktyki sportowej – od poziomu młodzieżowego po olimpijski. W tych systemach nauka nie jest dodatkiem, ale jednym z fundamentów strategii treningowej i organizacyjnej. Przykłady takich krajów to Australia, Japonia, Holandia czy Norwegia – każdy z nich wypracował własny model integracji nauki ze sportem, osiągając dzięki temu znaczące sukcesy.
Australia: System oparty na nauce
Po igrzyskach w Montrealu w 1976 roku, gdzie Australia nie zdobyła ani jednego złotego medalu, powstał Australian Institute of Sport (AIS) – centrum badawczo-treningowe, które stało się wzorem dla świata[1]. Od tego momentu australijski sport rozwija się w oparciu o ścisłą współpracę naukowców, lekarzy i trenerów.
W AIS prowadzi się badania z zakresu:
- fizjologii wysiłku,
- wpływu odżywiania i suplementacji na adaptację treningową,
- biomechaniki ruchu,
- genetyki sportu.
Wyniki badań są regularnie włączane do codziennej praktyki treningowej. Sportowcy są monitorowani pod kątem regeneracji, stanu metabolicznego, poziomu stresu i mikrourazów[2].
Japonia: Technologia, kultura precyzji i pokora wobec danych
Japonia od dawna łączy dyscyplinę z technologicznym postępem. W krajowych centrach badawczych i uczelniach (m.in. Uniwersytet Tokijski – 東京大学) prowadzi się zaawansowane badania nad:
- analizą genetyczną i neurofizjologią sportowców,
- zastosowaniem sztucznej inteligencji w planowaniu treningu,
- wpływem białek (proteomika) na regenerację i adaptację wysiłkową.
Ciekawym przykładem może być japoński zespół badawczy z Uniwersytetu w Kioto, który analizował ekspresję białek odpowiedzialnych za regenerację mięśni po wysiłku tlenowym i beztlenowym – nie tylko w warunkach laboratoryjnych, ale też w realnych warunkach treningowych reprezentacji narodowej w lekkiej atletyce[3].
Japonia jest również aktywnym uczestnikiem projektu Human Proteome Project (HPP) – globalnej inicjatywy mapującej wszystkie białka organizmu ludzkiego[4]. To właśnie białka, a nie same geny, decydują o tym, jak organizm reaguje na trening, leczy urazy i przystosowuje się do obciążeń.
Holandia: Rowerowy kraj z naukowym podejściem
Holandia, znana z kultury rowerowej, wyrosła także na lidera w dziedzinie analityki sportowej. Holendrzy łączą nowoczesne laboratoria sportowe z codzienną praktyką w klubach i federacjach. Sportowcy objęci są precyzyjnym monitoringiem, a federacje – m.in. kolarstwa, łyżwiarstwa szybkiego i wioślarstwa – współpracują bezpośrednio z naukowcami. W Eindhoven oraz Amsterdamie funkcjonują ośrodki wykorzystujące big data i biomechanikę do optymalizacji techniki ruchu.
Norwegia: Mały kraj, wielkie wyniki
Norwegia to przykład państwa, które pomimo niewielkiej liczby ludności potrafi wygrywać z gigantami. Sukcesy w sportach zimowych, ale też coraz częściej w lekkoatletyce i triathlonie, są efektem długofalowej polityki sportowej opartej na wiedzy. Norwescy trenerzy blisko współpracują z naukowcami m.in. z Norges idrettshøgskole (Norwegian School of Sport Sciences). Badania dotyczące VO2max, adaptacji wysokościowej czy regeneracji nocnej są wdrażane bezpośrednio w programach treningowych[6].
Human Proteome Project: globalna rewolucja i ograniczony dostęp do danych
Human Proteome Project (HPP) to jedna z najbardziej ambitnych inicjatyw biomedycznych XXI wieku. Jej celem jest zmapowanie wszystkich białek w organizmie człowieka – nie tylko ich obecności, ale także funkcji, modyfikacji, interakcji i dynamiki. Projekt ten rewolucjonizuje medycynę, biotechnologię i… sport – choć nie każdy jeszcze zdaje sobie z tego sprawę.
Podczas gdy Human Genome Project pokazał, jakie geny posiada człowiek, HPP pokazuje, jak te geny przekładają się na realne działanie w organizmie – a więc na wydolność, regenerację, odporność, reakcję na stres czy adaptację do treningu. To prawdziwy „game-changer” w naukach o zdrowiu i sporcie.
Australia, będąc jednym z aktywnych członków HPP, doskonale rozumie potencjał tej wiedzy. Jeszcze kilka lat temu publikacje i dane z australijskich ośrodków były ogólnodostępne – z czego korzystali także trenerzy i badacze z innych krajów. Jednak od momentu integracji z HPP, dostęp do wielu kluczowych wyników badań został ograniczony. Wymagana jest afiliacja akademicka, hasła dostępu lub płatny dostęp do danych[5].
To strategiczne posunięcie – ograniczając dostęp do najnowszej wiedzy, Australia buduje naukową przewagę konkurencyjną. W świecie sportu, gdzie różnice między medalem a czwartym miejscem bywają minimalne, dostęp do danych o adaptacjach białkowych czy sygnałach molekularnych może być czynnikiem decydującym. Dla krajów spoza głównego nurtu badań oznacza to utrudniony dostęp do kluczowej wiedzy, a tym samym – większą trudność w dotrzymaniu kroku naukowym liderom. To zrozumiałe ze względu na ochronę danych, ale ogranicza to również dostępność wiedzy dla krajów spoza głównego nurtu badań. Wyraźnie było to widać po klasyfikacji medalowej ostatnich igrzysk – kraje, które dysponowały dostępem do najnowszych odkryć proteomicznych i fizjologicznych, jak Australia czy Japonia, znalazły się w ścisłej czołówce. Ich przewaga nie była jedynie efektem przygotowania fizycznego, ale także wiedzy – precyzyjnie zastosowanej na poziomie komórkowym i molekularnym.
Dla przypomnienia przedstawiamy poniżej osiągnięcia i miejsca w klasyfikacji medalowej wybranych państw na igrzyskach w Paryżu 2024:
- Japonia – 45 medali (20 złotych), – 3. miejsce (populacja 125,1 mln)
- Australia – 53 medale (18 złotych), – 4. miejsce (populacja 26,2 mln)
- Holandia – 34 medale (15 złotych), – 6, miejsce (populacja 17,6 mln)
- Norwegia – 12 medali (6 złotych), – 18. miejsce (populacja 5,6 mln)
- Polska – 10 medali (1 złoty). – 42. miejsce (populacja 38 mln)
Oczywiście liczba ludności i budżet mają znaczenie, ale różnice w wynikach to również efekt długofalowego inwestowania w naukę jako narzędzia optymalizacji treningu.
Polska: Rozbieżność między teorią a praktyką
W Polsce mówi się wiele o „naukowym podejściu do sportu”, jednak rzeczywistość często nie nadąża za tymi deklaracjami. Jednym z głównych problemów jest brak stałego, systemowego finansowania badań aplikowanych w sporcie. Środowiska naukowe i trenerskie funkcjonują często w odrębnych światach – rzadko dochodzi do realnej współpracy i wymiany wiedzy. Nowoczesne technologie pomiarowe, które w innych krajach są standardem, w Polsce wciąż pozostają rzadkością. Dodatkową barierą jest ograniczony dostęp do aktualnych publikacji naukowych, co utrudnia trenerom i specjalistom aktualizowanie swojej wiedzy. Choć w Polsce istnieją wybitne jednostki – zespoły fizjologów, biomechaników, psychologów sportu – to ich potencjał zbyt rzadko przekłada się na realne zmiany w praktyce treningowej. W ostatnich latach w kraju triumfy święcą dziedziny takie jak analiza danych motorycznych i taktycznych czy fizjoterapia, które bez wątpienia mają ogromne znaczenie. Jednak aby osiągać sukcesy sportowe na najwyższym poziomie, nie wystarczy jedynie analizować dane czy skutecznie przywracać zawodników do zdrowia po urazach. Kluczowe jest również zrozumienie i kształtowanie procesu treningowego przed wysiłkiem – czyli umiejętność wpływania na to, co wydarzy się na boisku, bieżni czy macie, zanim jeszcze sportowiec wykona pierwszy ruch. To właśnie ta umiejętność oddziaływania na adaptację organizmu i sterowania obciążeniami stanowi dziś o przewadze czołowych sportowych systemów świata.
Podczas naszych spotkań z przedstawicielami środowiska medycznego i sportowego w Polsce – w tym z lekarzami drużyn, fizjoterapeutami czy pracownikami zaplecza medycznego – często spotykaliśmy się z błędnym rozumieniem koncepcji „evidence based medicine”. Termin ten jest kluczowy dla nowoczesnej praktyki, lecz bywa w naszym kraju opacznie interpretowany. Wiele osób utożsamia słowo „evidence” ze słowem „proof” (czyli dowód w sensie absolutnym), podczas gdy w rzeczywistości chodzi o najlepsze dostępne dane naukowe, które wspierają decyzje kliniczne – ale nie gwarantują ich nieomylności. Taka semantyczna pomyłka prowadzi czasem do nieporozumień i błędnych decyzji dotyczących leczenia, regeneracji czy profilaktyki urazów w sporcie.
Co istotne, nikt jakoś głośno nie zadaje pytania: dlaczego tzw. „sztaby medyczne” w wielu polskich drużynach sportowych składają się niemal wyłącznie z lekarzy i fizjoterapeutów? Czy nasi sportowcy są naprawdę tak obłożnie chorzy? Gdzie są naukowcy? Fizjolodzy, biomechanicy, psychologowie, neuropsychologowie, eksperci od adaptacji treningowej i stresu metabolicznego? Jeśli spojrzymy na klasyfikację medalową ostatnich igrzysk, to może rzeczywiście – nasz model przypomina bardziej sanatorium niż nowoczesne laboratorium. A przecież sportowcy potrzebują wsparcia nie tylko po urazie, ale przede wszystkim przed wysiłkiem, gdy można jeszcze wpływać na ich zdolność do osiągania wyników.
Ergo
Bez nauki sport nie ma przyszłości. Australia i Japonia są tego najlepszym dowodem. Norwegia pokazuje, że nawet niewielki kraj może być potęgą, jeśli inwestuje mądrze. Holandia natomiast uczy, jak łączyć tradycję i innowację. Jeśli Polska chce konkurować z najlepszymi, musi realnie włączyć naukę w codzienność sportowca – nie tylko deklaratywnie, ale systemowo i praktycznie.
Przypisy
- Australian Institute of Sport – Historia i założenia, https://www.ais.gov.au
- Halson, S. L. (2014). Monitoring training load to understand fatigue in athletes. Sports Medicine, 44(2), 139–147.
- 坂本, 真一 et al. (2022). 筋損傷後のタンパク質発現に関する研究. 京都大学スポーツ科学ジャーナル, 24(1), 45–59. Sakamoto, Shinichi i in. (2022). „Study on protein expression after muscle damage”. Kyoto University Journal of Sports Science, 24(1), 45–59.
- Human Proteome Organization (HUPO) – HPP Initiative, https://www.hupo.org/Human-Proteome-Project
- Artykuł redakcyjny: The role of proteomics in elite sport, Journal of Proteome Research, 2023.
- Haugen, T.A., Tønnessen, E. & Seiler, S. (2015). The Training and Development of Elite Sprint Performance: An Integration of Scientific and Best Practice Literature. Sports Medicine, 45(7), 841–856.